sobota, 8 października 2011

inspiracje

Wczoraj byłam na wielkiej imprezie - PILAR, jest to 10dniowa uroczystość obchodzona zawsze w październiku w Zaragozie. Przeogromna! Myślę, że można powiedzieć, że to takie nasze juwenalia, ale w połączeniu trzech miast. Przed namiotami (w których były koncerty) wszędzie siedziała młodzież i piła wino z sokiem - jak już wspominałam najbardziej popularne jest tutaj właśnie wino.
Niestety, było strasznie wietrznie! Zaragoza to miasto w którym jest tak zwany wiatr Cierzo (według wiki- chłodny wiatr typu bora, występujący w Hiszpanii. Wieje z kierunku północnego) - czasami prawie mnie
zwiewało!! ;)








Nie wiem czy wspominałam - mam obsesje na punkcie koszul w kratkę ;)
Zdjęcia pochodzą z róznych blogów, niestety nie zapisywalam z jakich..
Pozdrówki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz